Dlaczego ten wpis nazwałem ślub humanistyczny? Otóż mimo, że poniższa historia nim nie jest, to tak naprawdę ma wiele wspólnego i bardzo mocno mi się kojarzy z tego typu ceremonią. Jeśli ktoś z Was nie jest do końca przekonany tylko do ślubu kościelnego lub cywilnego, może dodatkowo zorganizować swoje zaślubiny w bardziej intymny, osobisty sposób. Idea ślubu humanistycznego przyszła do nas z zachodu, jest dość popularna w Szkocji, ale coraz częściej zdarza się w Polsce i mam nadzieję uczestniczyć kiedyś w takim wydarzeniu, bo uważam je za niesamowite 🙂
Czym jest ślub humanistyczny
Ślub humanistyczny charakteryzuje się tym, że nie ma żadnego schematu, według którego ceremonia ma się odbyć lub co dokładnie zawierać. Najważniejsza jest dowolność wyboru. Taką uroczystość organizuje się zwykle przy pomocy mistrza ceremonii, który przygotowując się do uroczystości, zbiera od Młodych wiele informacji na temat ich marzeń, oczekiwań, upodobań, zainteresowań. Na bazie tego celebrant przedstawia propozycje i ustala z Młodymi przebieg uroczystości.
Sama ceremonia może składać się z różnych elementów: z opowieści o Młodej Parze – wspólnych przeżyciach, pierwszym spotkaniu, opowieściach najbliższych lub przyjaciół. Mogą się tam znaleźć fragmenty tekstów literackich lub może zostać zagrana ulubiona muzyka. Taka ceremonia ma charakter bardzo osobisty nie tylko dla Pary, ale również dla uczestniczących gości, którzy równie dobrze mogą odczytywać własne teksty na temat Młodych.
Miejsce ceremonii jest zupełnie dowolne, byle było dostępne dla gości 🙂 – może to być ogród przy domu, klif, wzgórze z pięknym widokiem albo dach budynku z widokiem na miasto. Możliwości jest wiele więcej.
Odnowienie przysięgi małżeńskiej
Poniższa galeria nie jest stricte ślubem humanistycznym, bo jest odnowieniem przysięgi małżeńskiej złożonej przez Piotra i Dorotę 2 lata temu, ale idea wydarzenia jest dość podobna. Czyż to nie niesamowite, by móc jeszcze raz przeżyć emocje związane ze ślubowaniem? Napisać kilka zdań, które chcielibyśmy przeczytać naszej drugiej połowie – słowa tak ważne, a na które zwykle nie mamy czasu w toku codzienności. Takie odnowienie przysięgi w pięknym miejscu jest niezapomnianym i bardzo emocjonalnym przeżyciem. A przy udziale fotografa, który nie ingeruje i nie przeszkadza swoją osobą, powstaje cudowna pamiątka na lata.
Poniższa sesja powstała podczas warsztatów u Rafała Bojara i przedstawione poniżej osoby to prawdziwa para, która dokładnie w drugą rocznicę ich ślubu miała możliwość przeżycia emocji na nowo. Było szczerze i bardzo emocjonalnie, a odczytanie listów odbyło się na dachu jednej z łódzkich kamienic.